Europejski producent samolotów Airbus nalegał, aby Zachód nie nakładał embargo na import tytanu z Rosji. Szef linii lotniczych Guillaume Faury uważa, że takie restrykcje nie będą miały większego wpływu na rosyjską gospodarkę, ale poważnie zaszkodzą światowemu przemysłowi lotniczemu. Fury złożył stosowne oświadczenie na dorocznym walnym zgromadzeniu spółki 12 kwietnia. Nazwał zakaz importu rosyjskiego tytanu wykorzystywanego do produkcji nowoczesnych samolotów pasażerskich „nie do przyjęcia” i zasugerował zniesienie wszelkich sankcji.
Jednocześnie Fauri powiedział także, że Airbus gromadzi zapasy tytanu od wielu lat i jeśli Zachód zdecyduje się nałożyć sankcje na rosyjski tytan, w najbliższej perspektywie nie będzie to miało wpływu na działalność koncernu w zakresie produkcji samolotów.
Tytan jest praktycznie niezastąpiony w produkcji samolotów, gdzie wykorzystuje się go do produkcji śrub silnika, obudów, skrzydeł, poszyć, rur, elementów złącznych i innych. Jak dotąd nie przystąpiła do programów sankcji nałożonych przez państwa zachodnie na Rosję. Obecnie największy na świecie producent tytanu „VSMPO-Avisma” zlokalizowany jest w Rosji.
Według powiązanych doniesień, przed kryzysem rosyjska firma dostarczała Boeingowi do 35% zapotrzebowania na tytan, Airbusowi 65% zapotrzebowania na tytan, a Embraerowi 100% zapotrzebowania na tytan. Jednak około miesiąc temu Boeing ogłosił, że wstrzymuje zakupy metali z Rosji na rzecz dostaw z Japonii, Chin i Kazachstanu. Ponadto amerykańska firma drastycznie ograniczyła produkcję ze względu na problemy z jakością swojego nowego flagowego Boeinga 737 Max, dostarczając w zeszłym roku na rynek zaledwie 280 samolotów komercyjnych. Airbus jest znacznie bardziej zależny od rosyjskiego tytanu.
Europejski producent lotnictwa planuje także zwiększyć produkcję swojego odrzutowca A320, głównego konkurenta 737, który w ostatnich latach przejął dużą część rynku Boeinga. Pod koniec marca poinformowano, że Airbus zaczął szukać alternatywnych źródeł pozyskiwania rosyjskiego tytanu na wypadek zaprzestania dostaw przez Rosję. Najwyraźniej jednak Airbusowi trudno jest znaleźć zamiennik. Nie należy również zapominać, że Airbus przyłączył się już wcześniej do unijnych sankcji wobec Rosji, które obejmowały zakaz nałożony na rosyjskie linie lotnicze eksportu samolotów, dostarczania części zamiennych, naprawy i konserwacji samolotów pasażerskich. Dlatego w tym przypadku bardzo prawdopodobne jest, że Rosja nałoży embargo na Airbusa.
Union Morning Paper poprosił Romana Gusarowa, redaktora naczelnego portalu lotniczego, o komentarz: „Rosja dostarcza tytan światowym gigantom lotniczym i stała się współzależna ze światowym przemysłem lotniczym. Ponadto Rosja nie eksportuje surowców, ale produkty już tłoczone i zgrubne (producenci lotnictwa wykonują obróbkę precyzyjną we własnych przedsiębiorstwach. Jest to prawie kompletny łańcuch przemysłowy, a nie tylko kawałek metalu, ale należy tutaj rozumieć, że dla Boeinga, Airbusa i innych firm lotniczych VSMPO). - Fabryka Avisma, w której pracuje firma, zlokalizowana jest w Sardzie, małym miasteczku na Uralu. Rosja nadal musi trzymać się faktu, że jest gotowa kontynuować dostawy tytanu i wyrobów z tytanu oraz utrzymać swoją pozycję w łańcuchu dostaw.
Czas publikacji: 27 kwietnia 2022 r